Strony

poniedziałek, 20 czerwca 2011

ulewa ,grad,,,,,

 Stało  się coś ,czego obawiałam się  czyli wczoraj lało i padał grad .Zniszczył warzywo ,ktore rosło nad podziw pięknie może dlatego właśnie .Tylko siąść i płakać  . to właśnie wczorajszy  grad
no dobra tyle o smutkach , uszyłam kolejne 2 piłki ,jakoś tak zapałałam miłością do piłek
i na koniec łapka kuchenna , wyszła nie tak jak chciałam widać wszelkie niedoskonałości ,ale zawsze to moje dzieło i nic mnie nie kosztowało....